Apartament Maretić -
Grebaštica - Sibenik

Bardzo ładnie urządzone mieszkanie, mili właściciele.

Apartament znajduje się na wzgórzu, bez bezpośredniego dojazdu samochodem. Parking znajduje się przy głównej drodze, co może być problematyczne dla mniej doświadczonych kierowców, ponieważ trzeba bezpośrednio zjechać na autostradę. Bardzo ładny taras i łazienka, reszta raczej przeciętna. Czystość pozostawia wiele do życzenia. Łóżka niewygodne, pościel podarta. Gospodyni niezbyt pomocna. Nieodpowiednie dla osób z problemami z poruszaniem się, ponieważ jest dużo schodów. W okolicy nie ma sklepów.

Z parkingu, który znajduje się przy głównej drodze, do apartamentu jest ponad 45 schodów. Wszystko trzeba wnieść po tych schodach, ponieważ do apartamentu nie można dojechać samochodem. Znajduje się na środku wzgórza, a do plaży prowadzi również zbocze ze schodami. Bardzo trudno dostać się wózkiem dziecięcym. Plaże są betonowe (molo), morze jest bardzo czyste, ale pełne jeżowców. Apartament ma ładną łazienkę, wszystko inne jest bardzo przeciętne. Trzeba ją wybielić. Kwestionowana czystość, nieprzyjazny właściciel. Teren wokół domu nie jest dobrze utrzymany. W pobliżu nie ma sklepów.

Przez długi czas wraz z mężem i psem Ziggie szukaliśmy miejsca, w którym wszyscy troje będziemy mile widziani. Pięć lat temu znalazłem w Internecie apartament Maretić w małej idyllicznej wiosce Šparadići niedaleko Šibenika. Przekonało mnie zdjęcie dwóch misek dla psów. Wiedziałem, że to będzie nasz cel. Oprócz wspaniałego zakwaterowania, niezwykle sympatycznych właścicieli i wspaniałej lokalizacji, jest to najbardziej „przyjazny psom” apartament, jaki istnieje. Dziękuję Andrija i Marina za wspaniałe wakacje. Gorąco polecamy, Piotr, Sale i Ziggy.

Minęliśmy wiele apartamentów i hoteli. Ale jesteśmy zachwyceni tymi apartamentami Zadbane, czyste, pięknie urządzone Niezapomniany widok z tarasu... Spędziliśmy 4 dni jako rodzina z trójką dzieci i 2 psami. Właściciele są zbyt mili dla psów Ponieważ mieli lukę między poprzednimi gośćmi a nami, dali nam jeszcze jedną noc. . . Więc nie wiem jak im za to dziękować...

Byłem w wielu miejscach, ale to mnie urzekło. Przede wszystkim serdeczność właścicieli, Andriji i Mariny, którzy są wspaniałymi ludźmi, ich aniołkami, a zaraz potem spokój, którego doświadczam, kiedy tu jestem. Tutaj zapominam o całym pośpiechu, wyciszam się i cieszę się życiem, do którego normalnie bym się przyzwyczaiła. Ładne mieszkanie, piękne morze, mało turystów... Czysty wdzięk. Na pewno będę tu jeździł do końca życia. Misza

Spotykamy się od trzech lat z rzędu i jestem pewien, że będziemy się spotykać do końca życia. Naprawdę mili, gościnni właściciele, którzy kochają zwierzęta, dbają o nasze pupile, ładne, zadbane mieszkanie w bezpośrednim sąsiedztwie pięknego morza. Kiedy potrzebujesz wakacji, gdzie nie ma turystów (przynajmniej nie w tym okresie), spokoju i odłączenia od szaleństwa, to jest to. Ogromnie wdzięczni Andriji i Marinie oraz ich maluchom, Ricie i Rozie Do zobaczenia za rok o tej samej porze. Monika i Misza